W.Y.S.

yamay

Panowie jak tam wasze wrazenia z koncertu ... Moje pierwsze jest takie ze pizdzilo jak holera :p ale przezylismy ten mroz razem hehe. Jak zaczal juz BRX grac to zrobilo sie troche cieplej jakby. Dowcipny koles z niego ... chyba Lerka nie lubi :p A teraz do konkretow co sadzicie o tancu Huhera I Bartaza. Moim skromnym zdaniem (nie jestem patriotyczny) Huher poprost byl lepszy. Jego wyczucie muzyki i szczegolnie Toprocki mi zaimponowaly bardzo. Jezeli nie rzuce tego sportu to bardzo chcialbym miec poziomem zblizone do niego kiedys tam w przyszlosci. Bartaz za to mial bardzo dopracowane technicznie i stylowo footworki. Wogole obaj cisneli niezle. ;p A co wy o tym sadzicie ??

Boski

Nie wiem czy mozna jednoznacznie stwierdzic ze huher jest lepszy od bartazza, po prostu prezentuja tak odmienny styl, ze ciezko ich porownywac. Huher ma bardzo dobre topy, cisnie tez troche powerem, niezle flow itp. Bartazz w toprockach jest bardziej oszczedny, ale to nie oznacza ze sa gorsze od tych huherowych, natomiast footwork oczywiscie najlepszy w Polsce jak dla mnie. Nie robi powerow(poza jednym kolem) ale ma kilka ciekawych numerow i przejsc. Tak wiec ja bardziej rozpatruje Bartazza I Huhera jako swietnie uzupelniajacy sie duet.

Saddam

Po pierwsze Yamay to nie sądzę że Borixon nie lubi Lelrka bo są z jednej stajni, chyba nawet razem coś nagrali, pozatym z samej wypowiedzi Brx'a można było wywnioskowac że nic do niego nie ma. A reprezentanci Azizi ogólnie ładnie pocisneli, pamiętając że tanczyli w dość "polowych" warunkach. Piona dla nich.

Ziomista(G)

było pozytywnie

Wujek®

Bardzo podobały mi się dziewczyny grające w bilard kiedy czekałem na chłopaków przed wejściem do knajpy ;p pozdrawiam mojego ulubionego goryla ;p

mts

pozytywnie tylko ze pogada i publika byly tak samo ch....(wiem wiem nie mozna przeklinac)